- Wywiad
- 01.07.2021
Kilka słów wstępu o ekspercie:
Artur Lewandowski – Owner Middle Side Knowledge Manager AIP, konsultant biznesowy. Aktywny przedsiębiorca, prowadzi dwie firmy w branży muzycznej, posiada duże doświadczenie w szkoleniach dla biznesu. Dodatkowo z pasji dzielenia się wiedzą doradza startupom AIP. Człowiek tysiąca talentów: nagrywa muzykę, pisze książki, podróżuje i zawsze chce wiedzieć więcej. Rozmowę z nim miał przyjemność poprowadzić Łukasz Maciejak, Menedżer Pionu Fundraisingu Studenckiego Forum Business Centre Club.
Łukasz: Dzień dobry Arturze! Bardzo się cieszę, że zgodziłeś się ze mną porozmawiać i podzielić się swoją wiedzą. Może zacznijmy od początku. Opowiedz, proszę o swojej pierwszej działalności gospodarczej.
Artur: Pierwszą działalność założyłem w 2008 roku, czyli miałem 22 lata. Interesowałem się wtedy wieloma obszarami, ale żeby było śmieszniej tym akurat nie. Zostałem handlowcem w doradztwie finansowym. I tam, muszę przyznać, zrobiłem tak naprawdę karierę w ekstremalnym czasie. Zacząłem bardzo szybko być managerem, prowadzić swój zespół sprzedażowy i wspólnie otwieraliśmy biuro w Warszawie. To było takie moje pierwsze doświadczenie z większym biznesem.
Łukasz: A gdybyśmy się cofnęli do tego momentu, kiedy miałeś 20 lat? Czy myślałeś wtedy, że chcesz się specjalizować w konkretnej dziedzinie, czy może będziesz chciał postawić na interdyscyplinarność?
Artur: Moja historia to nie jest typowe success story. Zakrętów na mojej drodze było wiele. Gdybyśmy się mieli poznać, kiedy miałem 20 lat to pewnie poznalibyśmy się na jakiejś imprezie. W tym czasie byłem mocniej zaangażowany w artystyczną działalność i po prostu chciałem być artystą. To był mój pomysł na życie. Miałem jednak wtedy też w sobie dużo ambicji, aspiracji, i starałem się rozwijać szeroko, interdyscyplinarnie. Czytałem dużo o biznesie i marketingu, i o filozofii, psychologii, i wiele więcej. Wychodzę z założenia, że ten początkowy okres dorosłego życia jest świetny na to, aby próbować miliona rzeczy. Ludzie bardzo wcześnie chcą decydować, że zostaną lekarzami, prawnikami czy przedsiębiorcami, ale zanim tak naprawdę będziemy w stanie podjąć świadomą decyzję to upłynie wiele lat. Można powiedzieć, że ja swoją drogę znalazłem trochę metodą kałasznikowa, to znaczy strzelałem wszędzie, próbowałem wszystkiego i sprawdzałem w co trafię. Jedne rzeczy mi się podobały bardziej, inne mniej. Sukcesywnie odcinałem te rzeczy, które mi się nie podobały, a rozwijałem te które mi odpowiadały.
Łukasz: Arturze, gdybyśmy zatem chcieli odpowiedzieć na pytanie – specjalizacja, czy interdyscyplinarność? Co jest kluczem do sukcesu? Co się bardziej opłaca w biznesie?
Artur: To zależy. Jeżeli ktoś chce być przedsiębiorcą to bardzo często sprawdza się interdyscyplinarność. To ważne, żeby posiadać wiedzę z wielu różnych dziedzin niezbędnych do prowadzenia biznesu. Jednocześnie warto zaznaczyć, że taki człowiek będzie jednak wiedział mniej niż specjalista. Oczywiście wiele też zależy od tego, jaki prowadzisz biznes. Specjalizacje sprawiają, że mocniej zagłębiamy się w jeden konkretny temat. Znając się na nim lepiej możemy oferować dużo lepsze rozwiązania. Wszystko tak naprawdę zależy od strategii, którą się kierujemy.
Łukasz: Czy jest coś co może pomóc komuś się dookreślić, w którym kierunku iść, specjalizacji i interdyscyplinarności?
Artur: Mam tak naprawdę jedną jedyną wskazówkę: zacząłbym od interdyscyplinarności. Lepiej jest szukać swojej drogi na wielu polach. Jeżeli coś Cię zajara tak bardzo, że pozostałe rzeczy wydadzą się nieciekawe, to olej wszystkie pozostałe. Jeśli wybierzesz na początku specjalizację i ona będzie OK, ale bez fajerwerków, to musisz brać pod uwagę, że zostaniesz z tym, ale być może nie będzie takiej radochy z tego
Łukasz: Wiele decyzji za Tobą, wiele przed Tobą. Jakimi wartościami kierujesz się podejmując działania?
Artur : Bardzo zwracam uwagę na kilka punktów. Po pierwsze: ekonomia, czy mi się to opłaca. Opłacalność może być różna- finansowa, wizerunkowa, rozwojowa. Przez większość życia unikałem prac, w których płacili mi za godzinę, bo wymienianie czasu na pieniądze nigdy mnie nie interesowało. Chciałem się dowiedzieć czegoś więcej. Byłem w stanie pracować za darmo lub za niewielkie pieniądze, aby się móc uczyć. Po drugie- etyka. Staram się pracować w taki sposób, żeby działania, które podejmuję nigdy nie zrobiły nikomu krzywdy. Nie wyobrażam sobie robić biznes, który jest wyzyskujący dla kogoś. A trzecia jest kreatywność. Nie lubię robić nudnych rzeczy. Lubię czuć wyzwanie i mierzyć się z tym, że muszę zrobić coś, co nie do końca wiem jak zrobić.
Łukasz: To bardzo cenne uwagi. Na co dzień pracujesz jako Knowledge Manager AIP. Jak wykorzystujesz swoją wiedzę i doświadczenie w tej roli?
Artur : AIP jest, uważam, super tworem, nie tylko jako fundacja, ale jako taki byt na rynku, który umożliwia ludziom testowanie przeróżnych pomysłów na biznes. Znam wielu biznesmenów, a w AIP spotykam pre biznesmenów, ludzi aspirujących do roli biznesmenów, uczących się podstaw biznesu. Dla mnie zderzenie się z tymi ludźmi, którzy mają fenomenalne pomysły, niesamowitą kreatywność, którzy chcą coś zrobić, znaleźć swój obszar rynku jest bardzo cenne. Bardzo szerokie doświadczenie pomaga przede wszystkim dopasować się do ich pomysłów i przełożyć je na język biznesowy, koszty, przychody, strategie, uprocesowić i zrobić z niego biznes.
Łukasz: Co radzisz takim pre biznesmenom? Jakiej rady byś udzielił ludziom, którzy chcą wystartować dopiero ze swoim biznesem, a nie mają jeszcze doświadczenia, punktu zaczepienia?
Artur: Najważniejsze, taki człowiek musi poznać podstawowe słowa, czyli przychód, koszty, dochód, marża. Niezależnie od tego jaki biznes chcesz otworzyć najpierw postaraj się zrozumieć ten mechanizm funkcjonowania. Czym jest przychód, czym są koszty, jakie koszty musisz ponieść, jaka jest marża Twoja, którą zarabiasz i dochód jaki możesz osiągnąć. Potem małymi krokami dalej- czym jest rynek tak ogólnie, jak on działa, kto już na nim jest, kto sprzedaje. Jeśli masz innowacyjny pomysł, którego jeszcze nie ma na świecie to warto się zastanowić dlaczego go nie ma, czy jesteś tak genialny i wyprzedziłeś wszystkich czy może ktoś już na to wpadł, ale było zwyczajnie nieopłacalne. Warto poszukać takich informacji w sieci. Świat się zmienia i to trzeba brać pod uwagę, Ty się też zmieniasz. Jest taka anegdota, że Albert Einstein, rozdając swoim studentom egzaminy, kiedy ktoś zwrócił mu uwagę, że to pytania z zeszłego roku, miał odpowiedzieć- Tak, ale odpowiedzi są inne. I trochę tak faktycznie jest. To że 3 lata temu próbowałeś zrobić jakiś biznes i on nie wypalił to nie ma żadnego znaczenia. Możliwe, że dzisiaj zadziała bo Ty jesteś inny lub dlatego, że rynek jest inny. A jeśli chodzi o wbijanie się na rynek to bardzo polecam książkę polskiego biznesmena, Marka Zamysłowskiego Ścigając czarne jednorożce. To zapiski gościa, który zbudował coś fajnego jednocześnie w ekstremalnie trudnych warunkach i zderzając się z totalnie inną kulturą niż ta którą znał.
Łukasz: Na pewno się z nią zapoznam. Arturze, z czym chciałbyś skończyć naszą dzisiejszą rozmowę? Co chciałbyś przekazać wszystkim czytającym ten wywiad?
Artur: Tak naprawdę jedno: olejcie to co mówią ludzie, włącznie ze mną. Nie ma sensu brać rad od innych ludzi, oni nigdy nie będą żyli Waszym życiem. Mogę Wam powiedzieć co robić, czym się kierować, ale to Wy wstaniecie jutro i będziecie z tym żyć, ze swoimi decyzjami i z krokami, które podejmiecie. Odpowiedzialność. Ty sam decydujesz. Słuchaj siebie. Szukaj swojej drogi.
Łukasz: To prawda. Pod koniec dnia, kiedy cichnie hałas i rozmowy zostaniemy sami ze sobą. Dziękuję Ci Arturze za tę bardzo inspirującą rozmowę.